Nie zamierzam udostępniać kolejnego wzoru porozumienia rodzicielskiego (zwanego też planem wychowawczym), ponieważ internet jest ich pełen, o czym na pewno już wiesz, jeśli jesteś zainteresowany tym tematem.
Przedłożenie sądowi porozumienia (w formie pisemnej) jest konieczne, jeśli chcesz wykonywać tzw. opiekę naprzemienną.
Ponieważ żaden przepis nie wskazuje, jakie są obowiązkowe elementy planu wychowawczego, wyłącznie od oceny sądu zależy czy uzna plan za ,,wystarczająco dobry” dla dziecka.
Może się zdarzyć, że sąd nie zaakceptuje planu wychowawczego, jeżeli w sposób oczywisty będzie naruszał prawa dziecka. Przykładem takiej sytuacji może być ,,przerzucanie” dziecka od jednego rodzica do drugiego w sytuacji, gdy mieszkają oni z dala od siebie, co skutkowałoby pozbawieniem dziecka prawa do stabilizacji życiowej (ale zaznaczam, że tak być może lecz nie musi).
Przeglądając różnorakie wzory i gotowce zastanawiasz się pewnie, na podobieństwo którego z nich opracować swój własny plan wychowawczy. Osobiście natrafiłam zarówno na baaardzo obszerne opracowania, jak i króciutkie ale konkretne. Nie wiadomo, który z nich będzie lepszy dla Ciebie i Twojego dziecka, bo to okaże się dopiero z biegiem czasu.
Porozumienie rodzicielskie konieczne jest również wówczas, gdy dziecko będzie miało ustalone miejsce pobytu u jednego rodzica, ale władzę rodzicielską sprawować chcą wspólnie. W takiej sytuacji jednak sądy nie zawsze domagają się przedstawienia porozumienia na piśmie; z reguły wystarczające jest ustalenie, że strony potrafią na bieżąco rozwiązywać kwestie dotyczące swoich pociech.
Niestety, jeśli któreś z Was zacznie naruszać ustalone wcześniej reguły, nie masz możliwości (prostego, szybkiego i skutecznego) egzekwowania planu wychowawczego. Dzieje się tak ponieważ plan wychowawczy nie jest tytułem egzekucyjnym, a jedynie ,,listem intencyjnym”, który w przyszłości każda ze stron może interpretować w odmienny sposób. W razie trudności możesz albo ,,renegocjować” plan albo wystąpić do sądu.
{ 4 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Pozwolę sobie napisać, brakuje mi tego tematu chodzi o pozew o eksmisje w trybie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy…. jak to wygląda w rzeczywistości ?? Składamy pozew o eksmisje no ale co dalej tutaj jest problem jeżeli jest dziecko co z kontaktami i władzą rodzicielską..przecież eksmisja nie trwa wiecznie..co z rachunkami jeżeli jest tylko umowa na eksmitowanego ..???? Co jeśli jest już np skazany z art 157 i art 190 na dziecko i matkę..i było umorzona art 207 K.k. i teraz na nowo postawiono zarzut 207 k.k.
Mogła by pani mecenas wyjaśnić w odrębny blogu ??
Pozwolę sobie napisać, brakuje mi tego tematu chodzi o pozew o eksmisje w trybie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy…. jak to wygląda w rzeczywistości ?? Składamy pozew o eksmisje no ale co dalej tutaj jest problem jeżeli jest dziecko co z kontaktami i władzą rodzicielską..przecież eksmisja nie trwa wiecznie..co z rachunkami jeżeli jest tylko umowa na eksmitowanego ..???? Co jeśli jest już np skazany z art 157 i art 190 na dziecko i matkę..i było umorzona art 207 K.k. i teraz na nowo postawiono zarzut 207 k.k.
Mogła by pani mecenas wyjaśnić w odrębny blogu ??
Nie zgodzę się, że konieczne jest przy opiece naprzemiennej porozumienie rodzicielskie (art. 58 par. 1a k.r.o.). Jeżeli rodzice są zgodni, to sąd nie ma obowiązku dopominać się o plan rodzicielski. Co więcej, zdarzyło mi się
Przepraszam, urwało mi się wyżej – zdarzyło mi się, że sąd ustalił na czas trwania postępowania opiekę naprzemienną mimo braku zgody rodziców.