W ostatnim czasie ciągle słyszę o walce rządu z rozwodami, wzmacnianiu trwałości małżeństwa i promocji tego ostatniego bo podobno osoby z obrączką na palcu mają mniejszą skłonność do popełniania przestępstw. Opierając się na założeniu, że żonaci nie grzeszą, ministerstwo sprawiedliwości wydało 1,5 miliona złotych na promocję instytucji małżeństwa.
Wierzę, że ta propaganda, połączona z zakazem edukacji seksualnej w szkole przyniesie zamierzony skutek w postaci nierozerwalności węzła małżeńskiego.
Dlatego, póki jeszcze nie zakazano rozwodów pragnę przypomnieć o pewnych negatywnych konsekwencjach pozostawania w związku małżeńskim i wspólności majątkowej.
Jako żona/mąż skazanego za przestępstwo odpowiadasz majątkiem wspólnym za wszelkie finansowe konsekwencje przestępczej działalności małżonka.
Wyrok karny, a dokładniej zasądzone w nim kary pieniężne, nawiązki i koszty postępowania mogą być egzekwowane z majątku wspólnego małżonków.
Jak stanowi przepis art. 28 § 1 kodeksu karnego wykonawczego w sytuacji, gdy zaspokojenie z majątku osobistego skazanego nie jest możliwe, egzekucja może być prowadzona z majątku wspólnego małżonków.
Jeżeli obawiasz się, że będziesz ponosić odpowiedzialność za bezprawne działania męża/żony to … masz rację.
Istnieje co prawda możliwość uchylenia się od odpowiedzialności za kary małżonka, jednak tylko wówczas gdy wykażesz, że nie czerpałeś korzyści z jego przestępczej działalności lub małżonek nie przyczynił się do powstania majątku wspólnego lub przyczynił w stopniu nieznacznym.
Dowód wykazania powyższych okoliczności zawsze obciąża małżonka, który chce powstrzymać egzekucję.
W jednym z moich pierwszych wpisów Ja rozwodu nie potrzebuję argumentowałam, dlaczego warto rozwiązać małżeństwo, które pozostaje fikcją. Dzisiaj dodaję do tych argumentów kolejny.
Pamiętaj też, o odpowiedzialności z majątku wspólnego za długi małżonka w przypadku upadłości konsumenckiej (Rozwód a upadłość konsumencka).
Poradę jak napisać pozew o rozwód znajdziesz tu.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }