Zasiłki, świadczenia, renty to nieodzowny element rodzicielskiej codzienności.
Niestety, urzędnicy, którzy powinni być pomocnicy zachowują się jak strażnik skarbu rodem z krwawych baśni.
Wnioski bywają niezrozumiale nawet dla prawników (nigdy nie wiadomo, co autor miał na myśli), a właściwe rozwiązania starannie strzeżone przed niepowołanym petentem.
Wstrzymywanie świadczenia 500 plus, odmowa wypłaty zasiłku, brak prawa do renty i zagubienie w gąszczu przepisów zmiennych jak wiatr, to chleb powszedni obywateli.
Czy wiedziałaś na przykład, że po urodzeniu dziecka możesz uzyskać świadczenie rodzicielskie w wysokości 1000 złotych miesięcznie, gdy nie przysługuje Ci prawo do zasiłku macierzyńskiego?
Dla samotnych (i nie tylko ) rodziców każda złotówka jest ważna, dlatego cieszę się, że znalazłam miejsce, gdzie moi Czytelnicy mogą znaleźć pomoc. Mam na myśli blog Obywatel kontra ZUS, do którego odsyłam zainteresowanych.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }