Pomimo wystąpienia pozytywnych przesłanek, orzeczenie rozwodu nie będzie możliwe jeśli wystąpi jakakolwiek z następujących przesłanek negatywnych.
- Orzeczenie rozwodu jest sprzeczne z dobrem wspólnych małoletnich dzieci.
- Orzeczenie rozwodu jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
- Rozwodu domaga się małżonek wyłącznie winny rozkładowi pożycia małżeńskiego, a brak zgody małżonka niewinnego nie jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.
I. Dobro wspólnych małoletnich dzieci.
Użycie takiego sformułowania przez ustawodawcę sugeruje jakoby rozwód mógł być dobry dla małoletnich dzieci. Jest oczywiste, że w większości przypadków rozwód powoduje negatywne konsekwencje dla dzieci. Chodzi zatem o takie niepożądane konsekwencje, które wykraczają ponad zwykłą miarę związaną z orzeczeniem rozwodu.
Przedmiotowa przesłanka dotyczy tylko wspólnych i małoletnich dzieci, a więc nie dotyczy dzieci jednego ze współmałżonków albo dzieci wspólnych lecz pełnoletnich. Dobro tych ostatnich może być w wyjątkowych sytuacjach chronione zasadami współżycia społecznego, o czym poniżej.
Ponieważ ile rozwodów tyle przykładów, podaję kilka, które nasuwają mi się w tym momencie.
Postawa małżonków zmierzająca do eliminacji drugiego z procesu wychowawczego wspólnych dzieci.
Niestety bardzo powszechna. Musisz uświadomić sobie konieczność „schowania do kieszeni” własnych emocji wynikających ze zranienia i poczucia krzywdy, jakie małżonek w Tobie wywołał. Proponuję pomoc psychologa kiedy czujesz, że sam nie poradzisz sobie z tym problemem.
Brak świadomości dzieci o możliwości rozejścia się rodziców.
Stopień świadomości musi być jednak dostosowany do wieku dzieci i poziomu ich rozwoju. Dla małych dzieci, w sytuacji gdy małżonkowie zamieszkują razem, pojęcie rozwodu i przyszłości, w której jedno z rodziców się wyprowadzi, jest abstrakcyjne i niezrozumiałe. Przygotowanie dzieci do rozwodu w takiej sytuacji jest bardzo trudne, tym bardziej, że psychologowie sugerują, aby nie uświadamiać dzieci „na przyszłość”, dziecko nie powinno bowiem żyć w stanie zagrożenia i oczekiwania na moment kiedy tatuś się wyprowadzi.
Można wymieniać inne przykłady jak:
– postawa jednego z rodziców sugerująca, że po rozwodzie przestanie uczestniczyć w wychowaniu dziecka, czy
– zdecydowany protest dziecka przed wyprowadzeniem się jednego z rodziców tożsamy z silnym związkiem emocjonalnym z każdym z rodziców.
Moim zdaniem w większości przypadków możliwe jest emocjonalne przygotowanie dziecka do rozwodu rodziców. Konieczna jednak jest, albo współpraca obojga małżonków, często oznaczająca terapię rodzinną, albo wyrozumiałość i odpowiedzialność przynajmniej jednego z nich.
Wyrozumiałość nie oznacza w tym przypadku „zgody na wszystko”. W kwestiach zasadniczych należy małżonka konsekwentnie przysposabiać do nowej sytuacji, do poszanowania Twojej prywatności i Twoich praw. Chciałabym natomiast położyć nacisk na konieczność właściwej oceny błahostek, które traktowane fundamentalnie przekreślają jakąkolwiek szansę na porozumienie.
Natomiast w sytuacjach patologicznych, kiedy w rodzinie dochodzi do przemocy fizycznej lub psychicznej, alkoholizmu jednego z małżonków lub innego nałogu – rozwód jest często najlepszym wyjściem dla dobra dzieci. Nie tłumacz pozostawania z mężem-sadystą dobrem dzieci. W takiej sytuacji narażasz nie tylko własne zdrowie fizyczne i psychiczne ale również ich. Wiele znam przypadków, kiedy dopiero dorosłe dzieci nakłaniają matkę do złożenia pozwu rozwodowego. Wcale nie są wdzięczne za to, że nie zrobiła tego wcześniej…
II. Zasady współżycia społecznego pozwalają sądowi na oddalenie powództwa w sytuacji, gdy orzeczenie rozwodu byłoby krzywdzące dla jednego z małżonków.
Ochrona ta nie dotyczy małżonka wyłącznie winnego rozkładu pożycia.
Jako przykład jej zastosowania można podać długotrwałą i poważną chorobę małżonka pociągającą za sobą konieczność opiekowania się nim.
Należy zaznaczyć, że zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, nie dotyczy to choroby psychicznej.
Zasady współżycia społecznego mogłyby również sprzeciwić się orzeczeniu rozwodu ze względu na dobro wspólnego dorosłego dziecka, które np. ze względu na chorobę lub niedorozwój nie jest samodzielne i wymaga opieki.
III. Rozwodu domaga się małżonek wyłącznie winny rozkładowi pożycia a małżonek niewinny nie wyraża zgody na rozwód, chyba że brak zgody małżonka jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.
Jeśli zatem otrzymałeś pozew z żądaniem orzeczenia rozwodu bez orzekania o winie a nie wyrażasz zgody na rozwód, musisz wykazać wyłączną winę powoda.
Z kolei powód, aby doprowadzić do orzeczenia rozwodu, będzie wykazywał współwinę pozwanej lub (jeśli wykazanie współwiny nie jest możliwe), że brak zgody pozwanej jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.
Ocena, czy brak zgody małżonka na rozwód jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, podobnie jak w punkcie wyżej, będzie za każdym razem podejmowana indywidualnie. Możliwe, że małżeństwo Kowalskiego, który od siedmiu lat nie żyje z żoną i ma dwójkę dzieci spoza małżeństwa zostanie rozwiązane, a Nowaka, który pozostaje w rozłączeniu przez taki sam czas i również ma dzieci pozamałżeńskie – nie.
Istotne znaczenie powinno mieć porównanie skutków, jakie w sferze życia społecznego, w tym rodzinnego wywoła utrzymywanie martwego związku lub jego rozwiązanie. Brak zgody na rozwód najczęściej ma na celu uniemożliwienie zalegalizowania nowego związku. Powód winien zatem udowodnić, dlaczego wola pozwanej utrzymania dotychczasowego związku jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Jeśli zastanawiasz się, czy sytuacja w Twoim małżeństwie dojrzała do złożenia pozwu o rozwód, musisz odpowiedzieć sobie na pytanie: czy zaistniały przesłanki pozytywne i czy nie występują przesłanki negatywne?
Proszę, nie wnoś pozwu jeśli pokłóciliście się w zeszłym tygodniu 😉
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Pani Mecenas!
a co jeśli mąż koleżanki od 10 lat jeździ na wózku inwalidzkim i nie ma szans na wyleczenie?
Czy sąd może uznać, że rozwód będzie sprzeczny z zasadami współżycia społecznego??
co musiałaby zrobić, żeby uzyskać rozwód??
Osoba na wózku inwalidzkim może być całkiem sprawna, samodzielna i samowystarczalna finansowo; szczególnie jeśli stan taki trwa od 10-ciu lat. Myślę, że samo poruszanie się na wózku nie ma szczególnego znaczenia dla ustalenia czy orzeczenie rozwodu jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Znaczenie mają wszelkie inne okoliczności, o których dzisiaj pisałam. Przekazałeś mi za mało danych abym mogła odpowiedzieć bardziej jednoznacznie. Pozdrawiam.