Pomoc prawna

Mediacja

Grażyna Tomanek21 września 20149 komentarzy

Pamiętam zdarzenie sprzed wielu lat, kiedy przyszła do mnie klientka oświadczając, że chce wnieść pozew o rozwód po to, by… pogodzić się z mężem.

Pani, w której małżeństwie nie działo się dobrze pokładała tak wielkie zaufanie w instytucji ówcześnie obowiązujących posiedzeń pojednawczych, że nie widziała dla swojego małżeństwa żadnego zagrożenia w fakcie złożenia pozwu rozwodowego.

Była przekonana, że sąd w ramach posiedzenia pojednawczego dysponuje cudownym deus ex machina dającym gwarancję pogodzenia się zwaśnionych małżonków.

Dziś już nie ma posiedzeń pojednawczych, ale wiara klientów, że sąd rozwiąże ich problemy, pozostała.

Nic bardziej mylnego.

Sąd może oddalić Twoje powództwo o rozwód, jeśli dojdzie do wniosku, że rozpad małżeństwa nie jest jeszcze trwały. Istnieje ryzyko, że po przegranej sprawie” na gruncie relacji małżeńskich, będziesz na jeszcze gorszej pozycji aniżeli przed procesem.

Drugą możliwością jest oczywiście orzeczenie rozwodu; w zależności od stopnia skonfliktowania małżonków, kolejne punkty wyroku rozwodowego mogą stać się punktem zapalnym w relacjach po rozwodzie. Zakładam, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że co najmniej jedno z małżonków nie będzie zadowolone z ustalenia winy, wysokości alimentów czy sposobu uregulowania kontaktów z dzieckiem.

Dobry pełnomocnik powinien zaproponować klientowi wypracowanie porozumienia w zakresie wymienionych wyżej kwestii jeszcze przed wniesieniem powództwa.

Doświadczenie wskazuje, że warunki rozwodu ustalone dobrowolnie przez strony i ich pełnomocników są najlepszą bazą do dalszej współpracy np. w zakresie wychowywania dzieci po rozwodzie.

Jeśli jednak z jakiś powodów, nie udało się zawrzeć porozumienia, warto skorzystać z możliwości mediacji, na jaką kieruje strony sąd.

Mediacja jest dobrowolna, zatem nie można do niej zmusić, choć doświadczony sędzia z reguły jest w stanie przekonać do niej nieprzekonanych (i chwała mu za to).

Celem mediacji może być zarówno pogodzenie małżonków, jak i ustalenie warunków rozstania.

Warto wykorzystać tę okazję, aby ustalić najdrobniejsze nawet szczegóły wykonywania władzy rodzicielskiej, tj. przebieg kontaktów, wysokość alimentów a nawet zakres dodatkowych wydatków, jakie poza alimentami rodzic będzie pokrywał (np. koszt zajęć pozalekcyjnych).

Ugoda mediacyjna może zatem regulować o wiele więcej kwestii aniżeli wyrok, który zawiera ściśle określone elementy (zobacz więcej: Pozew o rozwód).

Jest jeszcze jedna zaleta zawarcia ugody u mediatora: strony są jej autorami co daje gwarancję, że będą jej przestrzegać.

W mojej praktyce miałam mało spraw, które nie nadawały się do skierowania na mediacje.

Większość tych, które do mediatora trafiły, kończyły się sukcesem.

Przebieg mediacji objęty jest tajemnicą, co oznacza, że nie sporządza się z niego protokołu i nie ma wpływu na postępowanie dowodowe w sądzie.

Dla przykładu: podczas mediacji przyznałeś się do winy za rozkład małżeństwa, ale liczyłeś na ustalenie alimentów w wysokości przez Ciebie zaproponowanej.

Do ugody jednak nie doszło. Druga strona nie może zatem w sądzie skutecznie podnosić argumentu, że u mediatora przyznałeś się do winy.

Jeśli mediacje się nie powiodą mediator kieruje do sądu jednozdaniową informację, że nie doszło do zawarcia ugody.

Nie traktuj tego jako porażki.

Próbowałeś… to powinno zagwarantować Ci spokój sumienia na przyszłość.

W czym mogę Ci pomóc?

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Adwokacka Grażyna Tomanek & Damian Tomanek w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    { 9 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

    Karolina 5 października, 2014 o 19:50

    Artykuł godny uwagi, jednak należy podkreślić, że z mediacji sporządza się protokół, który dodatkowo wysyła się do sądu. Nie wpisuje się jednak w niego ani stanowisk stron, ani tego co strony w mediacji mówiły, ani – na wypadek gdyby nie doszło do ugody-która ze stron się do tego przyczyniła. Określa się jedynie ilość spotkań mediacyjnych, kto w nich uczestniczył, ile trwały. Niektórzy mediatorzy – na wyraźne życzenie stron – sporządzają tzw. protokół rozbieżności, który pozwala na wypracowanie rozwiązań w sądzie. To tak dla ścisłości. Pozdrawiam 🙂

    Odpowiedz

    Grażyna Tomanek 5 października, 2014 o 21:22

    Oczywiście to prawda, jednak moją intencją było zwrócenie uwagi na różnicę między protokołem z rozprawy a protokołem z mediacji. Strony kierowane na mediację mają zazwyczaj za sobą pierwszą rozprawę i świadomość, że była ona dokładnie protokołowana (a nawet nagrywana); chciałam aby Czytelnicy wiedzieli, że na mediacji jest inaczej.
    Protokół sporządzany przez mediatora, w sytuacji gdy nie doszło do zawarcia ugody, nie zawiera informacji istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Moim zdaniem taki protokół nie ma większego znaczenia dla stron.
    Moim celem jest oswojenie Czytelników z procedurą rozwodów, dlatego świadomie podjęłam decyzję, że będę unikała często trudnego i niezrozumiałego języka prawniczego; konsekwencją takiej decyzji jest użycie sformułowania ,,krótka informacja” zamiast ,,protokół”.
    Czy zgodzisz się ze mną, że takie ujęcie nie wypacza istoty problemu?
    Dziękuję za czujność profesjonalisty i serdecznie pozdrawiam.

    Odpowiedz

    www.stlegiere.pl 8 września, 2015 o 13:48

    Dobrze, że trafiłem na ten artykuł. Nie zawiodłem się.

    Odpowiedz

    Zuza 24 sierpnia, 2016 o 00:23

    Mam pytanie; Jeżeli złożę do sądu pozew o rozwód bez orzeczenia o winie, to czy ( jeżeli dojdzie do mediacji na tym polu) będę się mogła ubiegać o alimenty od zarabiającego więcej ode mnie przyszłego-byłego męża?

    Odpowiedz

    Ola 15 marca, 2017 o 19:55

    Witam czy mozna napisac ze mediacje nie odbyly sie poniewaz nie ma szans na uratowanie tego malzenstwa z powodu braku wiezi i uczuc miedzy malzonkami od ponad 3 lat? pozdrawiam

    Odpowiedz

    Grażyna Tomanek 16 marca, 2017 o 17:57

    Można, z tym że w różnych sądach kładzie się odmienny nacisk na skierowanie stron do mediacji i nie daję gwarancji, jaki efekt przyniesie takie oświadczenie.

    Odpowiedz

    Ola 16 marca, 2017 o 18:40

    Z tym że ja z mężem nie mieszkam już trzy lata. Od 2008 nie ma między nami fizycznosci a od kilku lat uczuć. Mediacja nie jest potrzebna bo nic nie da. Nie chcemy być razem

    Odpowiedz

    Bernadetta 19 kwietnia, 2019 o 09:44

    Dzień dobry,

    w związku z koniecznością uzupełnienia braków formalnych pozwu rozwodowego przez podanie, czy strony podjęły próbę mediacji, chciałabym prosić o propozycję treść jaką powinno zawierać oświadczenie.

    Powódka złożyła pozew o rozwód bez orzekania o winie, z małżeństwa nie mają dzieci. W sposób ugodowy rozstrzygnęli oni wszystkie pozostałe do ustalenia kwestie – w tym dotyczące majątku wspólnego.

    Z uwagi na różnice charakterów uczucie pomiędzy małżonkami wygasło i nie widzą oni szans na dalsze trwanie związku. Kryzys związku nastąpił około trzech lat temu. Na skutek trwającego niezmiennie złego stanu pomiędzy stronami, powódka podjęła decyzję o odrębnym zamieszkaniu w maju 2018 r.

    Po wyprowadzeniu się powódki, strony nie utrzymują ze sobą stałego kontaktu, a każde z małżonków prowadzi odrębne życie.

    Pozdrawiam

    Odpowiedz

    Paweł 2 czerwca, 2020 o 14:17

    Dzień dobry,
    czy możecie podesłać Państwo jakiś wzór ugody mediacyjnej rozwodzących się małżonków ?

    Odpowiedz

    Dodaj komentarz

    Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

    Jeśli potrzebujesz indywidualnej pomocy prawnej, napisz do mnie :)

    Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Kancelaria Adwokacka Grażyna Tomanek & Damian Tomanek w celu obsługi komentarzy. Szczegóły: polityka prywatności.

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: